Od jakiegoś czasu moje terminarze nie zaczynają się w styczniu i nie kończą się grudniu. Funkcjonuję teraz przy pomocy terminarza szkolnego :)... właśnie tak. To już druga klasa, a w maju "komunistką" zostanę... ;) i zaproszenia będę dziergać tudzież inne gadżety okolicznościowe :). Tym czasem przy pomocy zielarskich papierów UHK Gallery, podarowałam nową okładkę owemu szkolnemu terminarzowi:
Sypnęło ślubnymi czterdziestkami. Dziś powtórka kartki z tej samej okazji na bazie tekturek ze Scrapińca. Tym razem ramka kwadratowa a przy okazji wpadłam w trans kolorowania stempla Heartfelt Creations - Botanical Rose. Nie ma to jak dobry audiobook, dużo wolnego czasu, kawa i promarkery, to musiało się skończyć tak: